Technologia w służbie sprzedaży – jak usprawnić tworzenie contentu produktowego i jego dystrybucję? | Fundacja Kobiety e-biznesu
biuro@kobietyebiznesu.pl

Technologia w służbie sprzedaży – jak usprawnić tworzenie contentu produktowego i jego dystrybucję?

Technologia w służbie sprzedaży – jak usprawnić tworzenie contentu produktowego i jego dystrybucję?

E-commerce bez dobrze sprzedających treści jest jak butik bez kasjera. Jednak przy dużym asortymencie tworzenie contentu na karty produktowe może zamienić się w zadanie pochłaniające nie tylko morze czasu, lecz przede wszystkim zasoby – ludzkie i finansowe. Zoptymalizowanie tego procesu dotychczas wymagało niezłej ekwilibrystyki managerskiej, aż pewnego dnia… cała na biało wjechała automatyzacja. A konkretnie – app.contented, czyli zintegrowana platforma online do tworzenia i dystrybucji treści produktowych.


Karta produktu, czyli „the new black”

W 2021 roku już chyba dla nikogo nie jest tajemnicą, że do skutecznej sprzedaży w internecie – oprócz prawidłowo stargetowanej reklamy, przyjaznego użytkownikowi sklepu online i profesjonalnej obsługi klienta – niezbędne są dwie podstawowe rzeczy: przejrzysty opis produktu oraz galeria zdjęć i wideo ukazujących jego wygląd i funkcje. Innymi słowy – dobrze skonstruowana, rich mediowa karta produktu.

Jeśli zaś chodzi o miejsce samego e-commerce’u na mapie działań sprzedażowych, to już według badania Gemiusa z 2019 roku* głównymi przewagami online’u były:

  • dostępność całą dobę (75%),
  • brak konieczności jechania do sklepu (72%),
  • nieograniczony czas wyboru (68%).

Nie trzeba chyba dodawać, że rok później pandemia koronawirusa wywróciła sprzedażową szachownicę do góry nogami i narzuciła całej branży handlowej nowe reguły gry. Tym samym dla każdego producenta, który chce notować rosnące ROI, wyczerpujące i zoptymalizowane pod sprzedaż karty produktów stały się po prostu elementem must have – i od tej reguły nie ma odstępstw. Jeśli Ty o to nie zadbasz – zrobi to konkurencja.


Wczorajsza dystrybucja produktu to dzisiejsza dystrybucja treści

Już w standardowym procesie w małym lub średniej wielkości e-commersie tworzenie contentu produktowego jest wymagającym zadaniem – na każdą kartę z opisem składają się godziny pracy copywritera, fotografa, project managera, a często również UX-owca, grafika i programisty.

Cały proces robi się tym ciekawszy, im większa sieć dystrybucji. Wówczas poza stworzeniem treści internetowych na kanały własne producent musi bowiem dostarczyć content sprzedażowy również swoim partnerom.

W erze offline’u to trade marketing odpowiadał za powiązanie konkretnego producenta z punktem sprzedaży oraz za zwiększenie widoczności na rynku. Narzędziami do tego były różnego rodzaju POS-y (points of sale), czyli materiały wspierające sprzedaż, takie jak roll-upy, standy, ulotki, broszury, katalogi, wobblery, naklejki itp.

W dobie popularności e-commerce’ów ciężar tego zadania przeszedł na działy online marketingu, a wymienione wyżej funkcje przejęła karta produktu – dystrybuowana przez różnych trade partnerów, zastępuje klientom produkt na półce sklepowej i w dużej mierze decyduje o konwersji. Komunikacja sprzedażowa ma za zadanie zwrócić uwagę konsumenta w miejscu, w którym stara się o to wiele innych marek. Jednak aby cała machina działała skutecznie, w proces musi być zaangażowanych sporo osób po stronie marketingu inhouse lub agencji digitalowej… no chyba że postawisz na technologię.


Tworzenie treści na strony internetowe nie musi być czaso- i kosztochłonne

Ile czasu zajmuje w Twojej firmie stworzenie contentu obudowującego produkt, a potem jego dystrybucja i wdrożenie na różnych platformach zakupowych? I ważniejsze – jakie emocje towarzyszą Ci podczas dopinania tych detali z partnerami handlowymi? Cóż, jest duże prawdopodobieństwo, że to proces daleki od ideału i że wygląda mniej więcej tak:

  • Przygotowanie do realizacji planów sprzedażowych.
  • Kompletowanie i przesyłanie paczek materiałów do kolejnych partnerów.
  • Dziesiątki drobiazgowych wyjaśnień i poprawek.
  • A na koniec – rozczarowanie, gdy opis, w który firma zainwestowała przecież konkretne pieniądze, a copywriter dopieszczał każdy jego element, na stronie partnera jest wdrożony nie tak, jak powinien.

Krótko mówiąc: wysokie KPI, masa drobiazgów na głowie, presja czasu i trudny do przewidzenia efekt.

Z takim insightem zetknęli się kilka lat temu eksperci z agencji digitalowej They.pl, a owocem tego jest narzędzie dla producentów i dystrybutorów app.contented. Przychodzi ono z pomocą osobom zarządzającym wdrożeniami ofert marketingowych w sieciach sprzedaży, i to na wielu poziomach – od optymalizacji czasu, zasobów i kosztów potrzebnych do stworzenia treści na strony internetowe, przez ustandaryzowanie publikacji u różnych partnerów, po błyskawiczną dystrybucję i wygodny launch nowych produktów.


App.contented – zautomatyzowane tworzenie unikalnego contentu jest możliwe

App.contented to platforma do kreacji, agregacji oraz dystrybucji treści produktowych. Dzięki niej zarządzanie contentem oraz współpraca z trade partnerami stają się dużo bardziej efektywne. Cały proces polega na połączeniu interesów trzech stron:

  • producentów, którzy wiedzą, jakimi materiałami dysponują,
  • trade partnerów, którzy wiedzą, co dokładnie mogą opublikować na swoich stronach i w jakim formacie,
  • klientów marki / sklepu, którzy wiedzą, co mogą kupić (i że warto).

Narzędzie gwarantuje zgodność contentu produktowego ze specyfikacją strony dystrybutora. Efektem jest znaczne ułatwienie komunikacji na tej linii, oszczędności czasowe po obu stronach projektu, a także pozytywne doświadczenie klientów e-commerce’ów.

Jak dokładnie działa app.contented?

  1. Przekazujesz bazę produktów w dogodnej dla siebie formie – narzędzie radzi sobie m.in. z plikami XLS, feedem produktowym, dostępem do bazy danych przez API oraz z rich mediami.
  2. Wskazujesz, w których sklepach chcesz publikować swój content produktowy. Obecnie z app.contented współpracują m.in.: Ceneo, RTV EURO AGD, Neonet, Avans, Komputronik, Media Markt, Media Expert, electro.pl, morele.net – ta lista stale rośnie.
  3. Czekasz na konfigurację narzędzia – w zależności od potrzeb na koncie można ustawić podział na marki, kategorie produktowe, określić dla nich grupy funkcjonalności, cechy produktowe i wyróżnić te, które uważasz za najistotniejsze.
  4. Określasz wymagania dla szablonu oferty, tak aby pasował do całej komunikacji Twojej marki.
  5. Dostajesz treści bazujące na zaimportowanych danych… i sprzedajesz!

Gdy już przejdziesz tę jednorazową konfigurację, przy kolejnych produktach wystarczy jedno kliknięcie, aby przesłać nowe treści do sieci dystrybucji. Również dokonywanie zmian w opisach jest bardzo proste – można to zrobić praktycznie od ręki.

Widok panelu do zarządzania treściami produktowymi w app.contented


Bogaty content to ukontentowany klient

Dzięki automatyzacji tworzenia treści internetowych w app.contented praca nad kartami produktowymi przebiega znacznie sprawniej, a jednocześnie masz gwarancję pełnej kontroli nad komunikacją marki. Dostarczasz partnerom gotowy materiał, który nawet w wypadku treści rich mediowych wygląda dokładnie tak, jak tego oczekujesz.

W ten sposób budujesz pozytywne doświadczenia zakupowe swoich klientów. Dzięki wyczerpującym opisom dokonują oni trafniejszych i bardziej przemyślanych zakupów, a to z kolei zmniejsza liczbę zwrotów. Na personalizowanej automatyzacji wygrywają więc wszyscy: producent, dystrybutor oraz nabywcy.

Jeśli chcesz poczytać więcej o tym, jaka magia stoi za app.contented, zajrzyj do case study zamieszczonego w 19 numerze magazynu They.pl, na podstawie którego powstał powyższy tekst.

* Źródło: Raport E-commerce w Polsce 2019, Gemius dla e-Commerce Polska.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecamy